Co się dzieje kiedy mama spodziewa się drugiego dziecka? Czy zawsze towarzyszy temu radość? Skupmy się na naszych starszakach, którzy niedługo pełnić będą nową i ważną rolę brata lub siostry. Co jeśli nasz "starszak" jest malutkim roczniakiem, dwu albo trzylatkiem? Czy dziecko które nie potrafi się jeszcze w pełni wysłowić i wyrazić swoich uczuć, zrozumie zbliżające się narodziny?
Wydawałoby się, że tak... Że rozumieją, odgrywają przecież scenki z przyszłym rodzeństwem i przygotowują zabawki, którymi się z nim podzielą. Nie zapominajmy jednak o tym, że istnieje duża różnica pomiędzy tym, co dziecko mówi, a jak sobie wyobraża. Najlepszym przykładem będzie tutaj sytuacja po narodzinach, kiedy starszak nie będzie rozumiał, że "dzidzia" nie umie jeszcze chodzić i bawić się z nim zabawkami, ale to wszystko jeszcze przed Wami...
"Kochanie, mamusia ma w brzuszku małą dzidzię". Roczniak zareaguje przynosząc swoją ulubioną lalę, nie oczekujmy od tak małego dziecka niczego więcej. Ale prostymi słowami oswajajmy go z rosnącym brzuszkiem, który z pewnością pomocny jest w pojęciu, że "coś" się w nim dzieje. Roczne dziecko rozumie tylko kilkadziesiąt wyrazów i poleceń, więc ciąża będzie dla niego raczej pojęciem abstrakcyjnym, zostańcie więc przy brzuszku i na nim się skupcie.
Całkiem inna sytuacja ma miejsce w przypadku dwu i trzylatka. Pomiędzy tymi etapami rozwojowymi jest spora różnica, ale tutaj spodziewać możemy się już wesołej reakcji, bardziej świadomej i zaciekawionej. Dziecko przechodzi od okresu buntu (mowa tu o słynnym "buncie dwulatka") do potrafiącego się już całkiem sprawnie posługiwać mową małego człowieka.
Dzieci w tym wieku będą o brzuchu mamy często wspominać w towarzystwie, cieszyć się i pokazywać go wszystkim dookoła, dominującym uczuciem będzie radość, ale mogą pojawić się również negatywne emocje, takie jak niepokój, lęk i strach. Dajmy im do tego prawo.
Jak możemy dzieciom pomóc w tej nowej sytuacji? Na pewno poświęcajmy im nie mniej uwagi niż przed ciążą, zaangażujmy w przygotowanie wyprawki dla rodzeństwa, kupmy dwa takie same ubranka różnych rozmiarów, wskazujmy w książeczkach, a także wśród rodziny i znajomych przykłady rodzeństwa. Tymi małymi gestami uświadamiamy i przygotowujemy na nową i niełatwą zarówno dla dziecka i rodziców sytuację.
Ale tak nie skończy się nasz artykuł... Mimo tych wszystkich trudów, ciężkich okresów i dziwnych pytań, nadejdzie taki moment, że spojrzycie na swoje obejmujące się pociechy i poczujecie ogromne szczęście i satysfakcję, bo od tej pory już zawsze będą mieć siebie.
Znaczenie zwierząt domowych w rozwoju dziecka
U większości dzieci chęć posiadania własnego zwierzaka w domu pojawia się już na samym początku dzieciństwa. Początkowo taką potrzebę mogą zaspokoić maskotki w postaci czworonożnych przyjaciół ale z czasem prawdopodobnie i tak pojawią się prośby o żywego przyjaciela.
Nawet bajki zachęcają dzieci do poznawania świata zwierząt. Mamy wiele bajek gdzie głównymi bohaterami są przede wszystkim koty czy psy. Zatem chęć posiadania nowego członka rodziny może narastać, również dzięki temu.